W tym roku nasze studentki wraz z dr. Bartłomiejem Gutowskim kontynuują prace dokumentacyjne na cmentarzach. Tym razem rozpoczęli działania w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego dzięki wsparciu programu „Polskie dziedzictwo kulturowe za granicą” prowadzonego przez Instytut Polonika. Chociaż wykańczają ich upały, przyroda daje się we znaki, a inskrypcje nie zawsze pozwalają się łatwo odczytać, to jednak dzielnie pracują na cmentarzach w Czeskim Cieszynie, Ligotce Kameralnej i Karwinie-Dołach. To ostatnie miasto o ciekawej historii, rozwijało się wraz z powstawaniem kolejnych kopalni, w szczytowym momencie licząc około 15.000 mieszkańców. Jednak na skutek eksploatacji górniczych i zapadania terenu dzisiaj stało się terenem opuszczonym, zamieszkałym jedynie przez kilka rodzin. Pozostały jedynie nieliczne ślady jego dawnej świetności. Pierwszym jest pochodzący z 1736 roku kościół św. Pawła z Alkantary, który wraz z otaczającym go terenem opadł aż o 34 metry i nachylił się o blisko 7 stopni, stając się lokalną atrakcją turystyczną, jako krzywy kościół. Drugim dwa cmentarze, na których przyszło nam pracować. Pierwszym jest przez wiele lat zapomniany i niszczejący cmentarz ewangelicki, którym zaopiekowali się miejscowi działacze skupieni wokół organizacji „Olza Pro”. Na drugim czynnym do dzisiaj zachowały się między innymi pomniki dwu wielkich górniczych katastrof z 1894 i 1895 roku. Te i inne obiekty są dokumentowane przez zespół. W trakcie prac powstało około 400 kart obiektów zabytkowych, a efekty będą dostępne publicznie jesienią.
Nasze studentki przygotowując się do prac, przeszły przeszkolenia z zakresu rozpoznawania metali i kamieni oraz przygotowywania planów obiektów, prowadzone przez specjalistów. W poprawnej identyfikacji materiału grupę badaczy wspierał na miejscu specjalista p. Andrzej Jagielski.